wtorek, 10 marca 2015

Informacja

Cześć ! 

To będzie krótki informacyjny post. 
Za miesiąc pisze egzaminy i nie mam czasu na nic. 
Na czytanie książek, spotkania ze znajomymi, a tym bardziej na pisanie bloga. Bardzo mi przykro z tego powodu, ale chcę dostać się do dobrego liceum i dla tego muszę mieć dobre wyniki z testów.

To nie oznacza końca z blogowaniem. To oznacza, że  za miesiąc tutaj wrócę i to będzie normalne regularne prowadzenie niecodziennejk ;)

Trzymajcie za mnie kciuki i do kolejnego postu ! 



Karo.


 

wtorek, 24 lutego 2015

Kraków


Hej !

Dziś krótko opowiem wam o moim weekendzie w Krakowie, który spędziłam z Julą. 

Zdjęć miało być o wiele więcej, lecz bateria krótko  mi trzymała.
Wychodzi na to, że mogłam wziąć aparat. ;/

W Krakowie byłyśmy na około 19.00 . Następnie pojechałyśmy kupić bilety do kina i udałyśmy się do takiej mini galerii, która znajduje się obok .
Kolejno zaczął się maraton . 
Każdy film nam się podobał, a zwłaszcza ,,Snajper''.
Zawiodła mnie ,,Ida''. Oczekiwałam czegoś więcej, lecz mamy Oscara ! 


 O 7.00 wyszłyśmy . Pojechałyśmy na rynek i tradycyjnie na śniadanie do mc .
Później była Galeria Krakowska .I tutaj jestem zawiedziona.
Nie kupiłam nic .
Nie wiem co się stało ,  zwykle kupuję kilka rzeczy.
A tutaj nic. Nawet nic mi się specjalnie nie spodobało, a czasu spędziłyśmy tam sporo, bo wyszłyśmy ok 16.00 gdy wracałyśmy .





Mimo tego , wyjazd zaliczam do bardzo udanych. Dużo rozmawiałyśmy i na pewno dobrze to na nas wpłynęło.
Przeżyłyśmy kilka zabawnych sytuacji, które na pewno zapamiętamy, ale zostawimy dla siebie . ;)

 

To  na dzisiaj już tyle. 

Do zobaczenia  !

Karo . 





czwartek, 19 lutego 2015

Szczęście ?



Hej!

Siedzę, słucham mojej playlisty, stwierdzam, że jestem szczęśliwa.


To dziwne i nawet chyba dobrze, że coraz częściej dostrzegam i doceniam to co mam. 


Chcę do Was napisać, a jakoś trudno sklecić mi odpowiednie zdanie.
Co się ze mną dzieje ?
Zakochanie ? - odpada, leczę złamane serce. 

Chyba dorośleję.

Ja i dorosłość, brzmi tak śmiesznie. 

Bo w sumie czym jest szczęście ? 

Dla mnie...

Każdym oddechem, tlenem, którym zaciągam się budząc.

Bliskością osób.

Wieczorem spędzonym z rodziną.

 Od niedawna blogiem.

Uśmiechem.

Muzyką.



Z reguły zawsze cieszyłam się szczęściem innych. Zwłaszcza wtedy, kiedy i ja miałam powód do radości. 
Teraz ... obojętne mi to czy MI się powodzi, a nie oszukujmy się ostatnio dość często dostaje kopniaki od życia. 

Zmieniłam się .

Płaczę ze szczęścia patrząc na J i Ł . Na to jacy są szczęśliwi.
Jak patrzę na ich pocałunki i myślę o nich. 
Automatyczne ciepło na sercu .



Śpiewając, tworząc muzykę. Tą radość odczuwam od dawna.
Najlepsza dawka energii jaką mogłabym sobie wyobrażać. 

Wychodzę na scenę. Czuję tremę, która w pewnym stopniu motywuje. Pianino  gra. Zaczynam śpiewać. Świat się zatrzymuje. Jest tylko melodia i ja .
Ewentualnie jeszcze  mikrofon.
Występ zakończony. Ukłon. W sumie to nawet nie zwracam uwagi na brawa. Czy to istotne? Sprawia przyjemność, lecz ja w tym momencie redaguję w głowie występ.
Występ udany.
I jak tu się nie cieszyć ? 





Hmmm.... no tak . Jak już wcześniej wspomniałam : blog.
Poświęcam mu teraz dużą uwagę. Staram się  jak najwięcej pracować. 
Każda obserwacja jest dla mnie czymś mega pozytywnym. Świadczy o tym, ze ktoś ma ochotę regularnie czytać moje posty. Komentarze są równie ważne. 
A już zwłaszcza te, które mają w treści więcej niż tylko np. Świetny blog ! Fajne zdjęcia ! .

Krytyka jak i pochwały motywują. 

Przy okazji dziękuję za wszystkie wyświetlenia, komentarze i oczywiście obserwacje !
Jesteście wielcy ! 



Jejku.
To już chyba tyle.
Jak zwykle było chaotycznie .
Chyba zmienię nazwę na chaotycznak haha. 

Obiecuję poprawę ! 

Z kim zobaczę się jutro na Nocy Oscarowej w Multikinie Kraków ?

A co sprawia, że Wy  czujecie się szczęśliwi ?


Karolka.





 


 
 

 

 



 
 

środa, 18 lutego 2015

Zdjęcia i ...



Cześć !

Przed chwilą wyszłam na dwór i pstryknęłam parę fotek. Niestety zdjęcia natury nie fascynują mnie tak jak te robione ludziom. Nie mają w sobie tyle emocji i uczuć, które ja zwykle staram się uchwycić. 
No, ale cóż .

W piątek jadę z Julią do naszego kochanego Krakowa na Noc Oscarową. Wyświetlane będzie 5 wspaniałych filmów, które moim zdaniem warto obejrzeć. Dostały aż 26 nominacji Oscarowych. 

Planujemy też pobuszować po galeriach i sklepach. Wrócić chcemy dopiero w sobotę wieczorem. 
Taki babski weekend.
W sam raz na pogaduchy, wygłupy i czas dla nas samych!

Postaram się popstrykać trochę fotek dla was. Może pojawi się też relacja wideo? Nie jestem pewna co do tego, ale zdjęcia będą na pewno . 

Zastanawiam się też, czy wziąć mój aparat, czy tylko telefon. Wydaje mi się , że obejdę się tylko z komórką, bo targanie mojej Fuji po całym Krakowie jest trochę męczące i stresujące ;) .

To chyba tyle informacji, zostawiam was ze zdjęciami!






***


 
 Karo.

poniedziałek, 16 lutego 2015

Życie i przyszłość

Witam ! 

Nie było mnie tu dłuuugo i długoo ponieważ mój laptop był u naprawy , wgrano mu nowego Windowsa , wyczyszczono etc. 
Jestem i mam ferie  ,  co równa się z dużą liczbą postów dla was ! 

***

Kolejna część posta dotyczy jednego z tematów  tabu , czyli  życia . 

Są takie chwile kiedy dopada mnie głęboka depresja , jadąc autobusem zastanawiam się dlaczego właśnie zaraz nie będzie wypadku , przecież mogłabym zginąć ... 
Siedząc w kuchni , patrząc na nóż , który tak właściwie mógłby zaraz przebić moje serce . 

Nie miejcie mnie za wariatkę , bo  nie jestem  aż taka głupia  , by odebrać sobie życie  , lecz te czarne myśli czasami wdzierają się do głowy i próbują  wygrać z przepełniającym mnie optymizmem . 
Chcą , abym sięgnęła po ten nóż , lub coś w tym stylu . 
Jednak nigdy nie widzę tego jak nóż przebija mnie całą , jak ginę wypadku .
Dlaczego ?
Wszystko staram się oglądać , tak jakby z dwóch stron medalu . Redaguję każdą opcję możliwego zdarzenia . 
I co wychodzi ?
 Wychodzi na to , że to tylko bzdurne bzdety . 

Mam wspaniałych rodziców , którzy robią dla mnie co mogą .
Mam brata , który mnie potrzebuje. 
Mam przyjaciół , którzy nie pozwolą stoczyć się na dno.
Mam muzykę . 
Mam przyszłość , której nie mogę zmarnować . 
Mam marzenia , które czekają w kolejce do zrealizowania . 

Czy to mało powodów , by żyć ? 

Tak naprawdę to nie ma recepty na życie , jedyną jest po prostu żyć  .



***


My  młodzi ,  stajemy przed różnymi wyborami . Jaką szkołę wybrać ? Jakie studia ? Kim zostać w przyszłości ? Co zjeść na śniadanie ? etc. 

Od przyszłego roku szkolnego idę do liceum ,   na profil  językowy  ( angielski ) . Mam zamiar mieszkać w internacie , by móc jednocześnie dojeżdżać na zajęcia z moją grupą wokalną . 

W tym wszystkim pytanie czy dam radę ? Czy sobie poradzę ?  Czy  taka szkoła to dobry wybór ? Przecież to ma konsekwencje w moim dalszym życiu . W tym kim zostanę oraz patrząc na dzisiejszą sytuację naszego kraju , to , czy będę miała wystarczające zarobki , które będą podstawą mojej dalszej egzystencji  i być może nie tylko mojej , ale także dzieci .

To nie tylko mój problem , ale wielu tysięcy nastolatków w moim kraju i nie tylko. 
Wielu  sobie z tym poradziło . 
Wielu  sobie nie poradziło . 
A gdzie w tym wszystkim ja ? 

Ważne jest to by  dostrzegać w grupie siebie , pojedynczą  jednostkę. 
Oczywiste jest to , że nie każdy sprawdzi się w byciu  muzykiem , inżynierem. 

Największym idiotyzmem jest już to , gdy przykładowa Ania , mająca pojecie w matematyce  , lecz  nienawidząca , fizyki itp.  udaje się na studia inżynierskie  , gdyż jak wszyscy powszechnie wiemy jest to opłacalny zawód $$$.
Wróćmy do Ani po kilkunastu latach . Jest zmęczona  . Niezadowolona z życia . Po co jej te wszystkie pieniądze , jeśli nie potrafi się nimi cieszyć ? A po pierwsze ,  siedzi w pracy, która jej nie cieszy. 

Ta sytuacja również pokazuje , że teraźniejsze wybory równają się naszej przyszłości.

Bo powiedzmy sobie szczerze . Zawód to też część naszego życia , zapewnia nam miejsce  , gdzie w prawdzie je spędzimy .

Na przyszłość składają się także nasze marzenia i ambicje . 
Marzymy o locie balonem , zdobyciu sławy , prawdziwej miłości  , deszczu pieniędzy , szczęśliwym życiu , dzieciach   ... 


Marzenia to nic innego jak cele , które powinniśmy realizować . 


***


YOU
ONLY
LIVE
ONCE

To motto jest ostatnio bardzo modne wśród młodzieży . Kojarzy nam się z typowymi gimbusami, lecz czy nie jest ono prawdziwe ? 

TY ŻYJESZ TYLKO RAZ  . 

 Jest  wartościowe . Jednak tylko wtedy , gdy interpretujemy je we właściwy sposób . 
YOLO nie polega na tym , że  '' upiję się z kolegami i , do tego upalę się zielska . To nie ważne , że moja mama  da mi szlaban . Przecież żyje się tylko raz ! ''

Serio ?

Mi YOLO kojarzy się  z czymś co dotyczy  chwil , które warto zapamiętać dlatego właśnie, że żyje się raz . 
Takie jak skoki na bungee , wycieczki autostopem i inne . 

Pokazuje też , że ważne jest to  w jaki sposób żyjemy  , iż ważne jest to jakich ludzi w sobie ukształtujemy , jakie uczynki po sobie zostawimy . 




****
To była taka krótka , chaotyczna notatka  z mojej strony . 
Z góry przepraszam . 


A co dla Was jest najważniejsze ? W trudnych sytuacjach co przypomina Wam , że warto żyć ? 



Karo.

 
 















środa, 28 stycznia 2015

Fotografowanie



Cześć ! Mam dla was zdjęcia mojego autorstwa . Robienie ich jest  moją małą pasją . 
Po prostu sprawia mi to przyjemność i cieszę się gdy  osoba , której robię zdjęcia jest zadowolona .

Moim zdaniem zdjęcia  były i są czymś co potrafi zatrzymać chwilę , która dzięki niemu może trwać i trwać . 
Sama spędzam dużo czasu na przeglądaniu zdjęć , wspominaniu .

Oto parę efektów mojej pracy : 






Bardzo lubię również obrabiać zdjęcia  i powstają między innymi takie cuda : 




W sobotę jestem umówiona z J. którą widzieliście na zdjęciach , na sesję .
Efekty na pewno Wam tu pokażę ! 


A Wy lubicie pstrykać fotki ? 

****

Dopiero był poniedziałek , a tu już prawie czwartek . Czas leci mi ostatnio bardzo szybko . Brakuje mi go . Tak jak szybko weekend przychodzi , tak i odchodzi i gdzie w tym wszystkim logika ? 
No , ale cóż , do szkoły chodzić trzeba i uczyć się też trzeba ! :D 


Pozostaje tylko czekać na ferie , później na wolne świąteczne , majowe i ukochane wakacje :) .

Zmykam na trening .
Trzymajcie się .

Karo.









niedziela, 25 stycznia 2015

OOTD ♫



Hej ! 

Dziś pokażę wam  kilka zdjęć , które zrobiłam z trzy godziny temu , z racji , że spadło trochę śniegu .


Czapka i szalik / House 
Płaszcz / sklep online
Spodnie / Pull and Bear
Buty / CCC




***

Mamy dziś niedzielę i raczej poświęcę ją na odrabianiu czegoś z matematyki i chyba polskiego .

Zanim jednak będę męczyć się z zadaniami , jadę z braciszkiem na przedstawienie , w którym  gra pastuszka .

A oto mój przystojny braciak  hahah : 




A jak Wy spędzacie weekend ? 


Karo.