❋Cześć ❋ !
::::::: Przepraszam , za te parę dni nieobecności . Nie było mnie , gdyż musiałam odpocząć . Ostatnie dni żyłam w ciągłym stresie . Dbałam o to by nie dostać żadnej oceny , która pogorszyłaby mój wynik na półrocze . Brzmi to jakby nauka była dla mnie najważniejsza , a jest po prostu ważna . Będąc w ostatniej klasie gimnazjum chcę by wynik na koniec był jak najlepszy.
Dziś pojechałam z mamą na zakupy , a przy okazji poszłam przebić sobie ucho ( chrząstkę ) . Jestem zadowolona , pani była bardzo miła . Nasza rozmowa sprawiła , że nawet nie zauważyłam kiedy kolczyk znalazł się w uchu . ::::::::
To tyle z dzisiejszego dnia . Czas na tematyczną część postu :)
Czas Świąt sprawia , że dużo myślę . Zastanawiam się nad całym moim życiem . Próbuję wyłapać błędy mojej osoby i z planem na przyszły rok , staram się je likwidować .
Tak jest również i teraz .
W tym tygodniu zakończyły się rekolekcje w mojej parafii . Ksiądz , który je prowadził okazał się bardzo ciepłym człowiekiem . Wartości , które przekazał zostaną na bardzo długo w moim sercu .
Jak każda nastolatka mam większe i mniejsze kłótnie z rodzicami . Nie zawsze doceniam to , że poświęcają dla mnie bardzo wiele . Ciężko pracują bym miała na nową parę butów , torebkę etc.
Oczywiście staram się ich wyręczać , ale jak wiemy żaden człowiek nie jest idealny . Popełniam różne błędy , których żałuję .
Właśnie w czasie świąt widzimy pełno spotów reklamowych dotyczących sierot lub dzieci , których rodzice po prostu zostawili .
Oni wszystko oddaliby by mieć choć trochę miłości i wsparcia od rodziców.
Nie wyobrażam sobie dnia , kiedy nie mogłabym się poradzić/wyżalić mamie , lub nie ograć taty na xbox'ie xd Wiem że to śmieszne bądź banalne , ale to wspólne granie naprawdę nas łączy .
Przez codzienne zabieganie nie doceniamy tych ludzi , którzy są z nami odkąd istniejemy i sprawili, że żyjemy . Mamy cały słownik pyskowania . Sprawdzone metody , by ich '' zgasić '' . To okrutne. Z własnego doświadczenia wiem, że za niektóre zakazy każdy z nas gorąco podziękuje . Ja już dziękowałam .
Kolejnym problemem , który poruszę jest nasza nietolerancja .
Oprę się na przykładzie z mojego życia.
U mnie w szkole , tak jak w każdej trafiają się ludzie , którzy są chorzy , bądź mają nadwagę i z tego powodu są wyśmiewani .
Mogę otwarcie powiedzieć i nie wstydzę się tego . Mój kuzyn jest chory . Przy porodzie został przyduszony przez pępowinę i od dziecka nie rozwija się tak jak nasi rówieśnicy . Jest mądry , można z nim porozmawiać na wiele tematów , lecz przez chorobę i przez trochę inny sposób bycia jest odrzucany przez kolegów .
Najbardziej ciekawi mnie to , że ma miejsce wiele sytuacji kiedy mój kuzyn jest wyśmiewany przez kolegów . Jednak kiedy ci koledzy mają kłopoty Wiktor ( zmieniłam imię ze względów prywatnych ) potrafi zrobić wszystko by nie mieli przypału .
To jest piękne , bezinteresowne .
Niby my zdrowi , mamy więcej możliwości na okazywanie uczuć , lecz ci ''ograniczeni '' robią to w tak piękny sposób .
On nie dostaje od nich nic w zamian , chyba że wyśmiewanie . Nie próbuje się im przymilić , uważa, że nie mogliby być jego przyjaciółmi , a jednak im pomaga.
Ja osobiście nie odważyłabym się pomóc osobie która krzywdzi mnie tak mocno .
Te przemyślenia są dość chaotyczne , nie poukładane . Przepraszam , ale nie potrafię wyrazić tego co czuję .
Kończąc , chcę życzyć wam by te święta zmieniły coś w waszym życiu . Sprawiły , że spojrzycie na pewne sprawy z innej perspektywy . Przemyślicie czy na pewno postępujecie we właściwy sposób.
Życzę wam również uśmiechu na twarzy , powodzenia w przyszłym roku oraz szczęśliwego życia !
Mam nadzieję , że każdy z was przeczyta ten post do końca , gdyż pisałam prosto z serca .
Karo.