Witam !
Nie było mnie tu dłuuugo i długoo ponieważ mój laptop był u naprawy , wgrano mu nowego Windowsa , wyczyszczono etc.
Jestem i mam ferie , co równa się z dużą liczbą postów dla was !
***
Kolejna część posta dotyczy jednego z tematów tabu , czyli życia .
Są takie chwile kiedy dopada mnie głęboka depresja , jadąc autobusem zastanawiam się dlaczego właśnie zaraz nie będzie wypadku , przecież mogłabym zginąć ...
Siedząc w kuchni , patrząc na nóż , który tak właściwie mógłby zaraz przebić moje serce .
Nie miejcie mnie za wariatkę , bo nie jestem aż taka głupia , by odebrać sobie życie , lecz te czarne myśli czasami wdzierają się do głowy i próbują wygrać z przepełniającym mnie optymizmem .
Chcą , abym sięgnęła po ten nóż , lub coś w tym stylu .
Jednak nigdy nie widzę tego jak nóż przebija mnie całą , jak ginę wypadku .
Dlaczego ?
Wszystko staram się oglądać , tak jakby z dwóch stron medalu . Redaguję każdą opcję możliwego zdarzenia .
I co wychodzi ?
Wychodzi na to , że to tylko bzdurne bzdety .
Mam wspaniałych rodziców , którzy robią dla mnie co mogą .
Mam brata , który mnie potrzebuje.
Mam przyjaciół , którzy nie pozwolą stoczyć się na dno.
Mam muzykę .
Mam przyszłość , której nie mogę zmarnować .
Mam marzenia , które czekają w kolejce do zrealizowania .
Czy to mało powodów , by żyć ?
Tak naprawdę to nie ma recepty na życie , jedyną jest po prostu żyć .
***
My młodzi , stajemy przed różnymi wyborami . Jaką szkołę wybrać ? Jakie studia ? Kim zostać w przyszłości ? Co zjeść na śniadanie ? etc.
Od przyszłego roku szkolnego idę do liceum , na profil językowy ( angielski ) . Mam zamiar mieszkać w internacie , by móc jednocześnie dojeżdżać na zajęcia z moją grupą wokalną .
W tym wszystkim pytanie czy dam radę ? Czy sobie poradzę ? Czy taka szkoła to dobry wybór ? Przecież to ma konsekwencje w moim dalszym życiu . W tym kim zostanę oraz patrząc na dzisiejszą sytuację naszego kraju , to , czy będę miała wystarczające zarobki , które będą podstawą mojej dalszej egzystencji i być może nie tylko mojej , ale także dzieci .
To nie tylko mój problem , ale wielu tysięcy nastolatków w moim kraju i nie tylko.
Wielu sobie z tym poradziło .
Wielu sobie nie poradziło .
A gdzie w tym wszystkim ja ?
Ważne jest to by dostrzegać w grupie siebie , pojedynczą jednostkę.
Oczywiste jest to , że nie każdy sprawdzi się w byciu muzykiem , inżynierem.
Największym idiotyzmem jest już to , gdy przykładowa Ania , mająca pojecie w matematyce , lecz nienawidząca , fizyki itp. udaje się na studia inżynierskie , gdyż jak wszyscy powszechnie wiemy jest to opłacalny zawód $$$.
Wróćmy do Ani po kilkunastu latach . Jest zmęczona . Niezadowolona z życia . Po co jej te wszystkie pieniądze , jeśli nie potrafi się nimi cieszyć ? A po pierwsze , siedzi w pracy, która jej nie cieszy.
Ta sytuacja również pokazuje , że teraźniejsze wybory równają się naszej przyszłości.
Bo powiedzmy sobie szczerze . Zawód to też część naszego życia , zapewnia nam miejsce , gdzie w prawdzie je spędzimy .
Na przyszłość składają się także nasze marzenia i ambicje .
Marzymy o locie balonem , zdobyciu sławy , prawdziwej miłości , deszczu pieniędzy , szczęśliwym życiu , dzieciach ...
Marzenia to nic innego jak cele , które powinniśmy realizować .
***
YOU
ONLY
LIVE
ONCE
To motto jest ostatnio bardzo modne wśród młodzieży . Kojarzy nam się z typowymi gimbusami, lecz czy nie jest ono prawdziwe ?
TY ŻYJESZ TYLKO RAZ .
Jest wartościowe . Jednak tylko wtedy , gdy interpretujemy je we właściwy sposób .
YOLO nie polega na tym , że '' upiję się z kolegami i , do tego upalę się zielska . To nie ważne , że moja mama da mi szlaban . Przecież żyje się tylko raz ! ''
Serio ?
Mi YOLO kojarzy się z czymś co dotyczy chwil , które warto zapamiętać dlatego właśnie, że żyje się raz .
Takie jak skoki na bungee , wycieczki autostopem i inne .
Pokazuje też , że ważne jest to w jaki sposób żyjemy , iż ważne jest to jakich ludzi w sobie ukształtujemy , jakie uczynki po sobie zostawimy .
****
To była taka krótka , chaotyczna notatka z mojej strony .
Z góry przepraszam .
A co dla Was jest najważniejsze ? W trudnych sytuacjach co przypomina Wam , że warto żyć ?
Karo.